Wypowiedź Mariusza Zapały po Rajdzie Nadwiślańskim

Specjalnie dla erajdy.pl wypowiedź Mariusza Zapały po Rajdzie Nadwiślańskim:

Mariusz Zapała: Rajd Nadwiślański w którym startowałem po raz drugi uważam za bardzo fajną eliminację RSMP. Odcinki specjalne są tu bardzo szybkie z dużą ilością mocnych dohamowań z ogromnych prędkości, co nie było łatwe podczas panujących w tych dniach warunkach. Było deszczowo i na trasie pojawiało się coraz więcej błota po przejeździe kolejnych załóg, które tnąc zakręty narzucały je na mokry asfalt. Na jednym z odcinków nawet na długiej prostej auto traciło trakcję na czwartym biegu, więc można sobie wyobrazić jak ciężko było później  wyhamować żeby wpasować się w zakręt. Poza tym rajd pomimo że ciekawy to dla nas pechowy, bo na pierwszym oesie urwała nam się szpilka w kole i koło się odkręciło. Pętle udało się ukończyć i dojechać do serwisu, ale straty czasowe były już duże.

Drugi dzień rajdu zaczął się dobrze bo na drugim oesie tego dnia złapaliśmy wyczucie i fajne tempo co zaowocowało 14 czasem w generalce lecz niestety później dopadła nas kolejna awaria i pod koniec oesu auto zgasło i siłą rozpędu dotoczyliśmy się do mety. Niestety nie był to koniec problemów jakie nam się przytrafiły. Podczas kolejnego odcinka, nowo założona sekwencyjna skrzynia zaczęła się blokować na czwartym biegu i dalszy udział w tym rajdzie stanął pod wielkim znakiem zapytania. Po pierwszej pętli drugiego dnia na serwisie potwierdziły się nasze obawy i okazało się że awaria jest na tyle poważna że musimy się wycofać z rajdu.

Wielka szkoda że nie było nam dane ukończyć tego jakże ciekawego i wymagającego rajdu. Pogoda była bardzo zmienna co dodatkowo podnosiło stopień trudności i ciekawostką może być fakt że pomimo niewielkich odległości między miejscowością Nałęczów w której mieliśmy nocleg, a Puławami gdzie było całe centrum rajdu, w sobotni ranek panowały dwie skrajne aury. W Nałęczowie lało jak z cebra, a w Puławach pięknie świeciło słońce, tak więc odcinki zlokalizowane w okolicach Nałęczowa były mokre i dobór opon był kluczowy.

W dalszej części sezonu w planach jest prawdopodobnie tylko Rajd Arłamów, gdyż na Dolnośląski nie zdążę z przygotowaniem auta. Opcją zastępczą może być udział w Rajdzie Lausitz, ale to wszystko zweryfikuje czas i przygotowanie.

Udział w rajdzie był możliwy dzięki firmie MOTUL, ZAPAŁA AUTOMATIC, 4NF.

26 Wrzesień 2015
Sezon

2015

Wydarzenie

Rajd Nadwiślański

Autor
Foto
Mariusz Zapała

RSMP - Najnowsze galerie

Facebook

Wydarzenia

5 Sierpień 2022
15 Październik 2021
1 Październik 2021

Twitter

Reklama

Reklama