Po ponad 160 dniach przerwy od zakończenia finałowej rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2016 najlepsi zawodnicy z kraju już w najbliższy piątek staną na starcie pierwszego w tym sezonie rajdu. Rajd Świdnicki Krause - bo o nim mowa - zainauguruje tegoroczne rozgrywki na polskich odcinkach specjalnych i będzie pierwszą z sześciu imprez zaplanowanych w kalendarzu. Wśród 57 załóg, które zgłosiło się do udziału w tej legendarnej już rundzie RSMP, z numerem piętnastym wystartują Wicemistrzowie Polski w 2WD i klasie 4 Tomek Gryc i Michał Kuśnierz. Będą rywalizować znanym z ubiegłego roku Peugeotem 208 w barwach GRYC, ZOWNER-FS Sp. z o. o., FAZA, SISO oraz GoPro jako jedna z 11 zgłoszonych załóg w swojej klasie.
Rajd Świdnicki (dawniej Elmot) to jedna z najstarszych imprez sportu motorowego w naszym kraju. W tym roku rozegrany zostanie już po raz 45-ty. Bogata historia i piękne trasy w Górach Sowich gwarantują niesamowite emocje. Te zaczną się już w piątkowy wieczór, kiedy to świdnickie ulice przepełnią się kibicami głodnymi rywalizacji. Na krótkiej i widowiskowej próbie w centrum miasta rozegrany zostanie pierwszy odcinek specjalny inauguracyjnej rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. W sobotę i niedzielę czeka nas kolejna dawka adrenaliny na najwyższym poziomie. Organizatorzy zaplanowali w sumie aż 12 odcinków specjalnych o łącznej długości ponad 135 kilometrów, w tym dwa przejazdy kultowego i najdłuższego w rajdzie prawie 20-kilometrowego oesu Kamionki-Walim.
Tomek Gryc: Planem zespołu w tym sezonie jest rywalizacja w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski, więc oczywiście nie może nas zabraknąć w Górach Sowich. Nasze założenie to przejechać w bardzo dobrym tempie każdą imprezę. A zaczynamy od kultowego już „Świdnickiego”. Zawsze rozpoczęcie sezonu Michałowi i mi kojarzy się z tym rajdem. I zawsze z sentymentem o nim myślimy i z radością tu startujemy. Wiem, że zagorzałym kibicom tego rajdu nie trzeba zachwalać, ale zapraszam w imieniu całego Gryc Racing Team wszystkich, którzy mają choć odrobinę benzyny we krwi. To niesamowite widowisko dla całej rodziny, tym bardziej, że organizator na słynnych „kostkach walimskich” przygotował bezpieczną strefę kibica z doskonałym miejscem widokowym, a my zawodnicy zapewnimy emocjonujący spektakl. Gwarantuję, że wrażeń nie zabraknie ani w generalce, ani w poszczególnych klasach. Rywalizacja w naszej grupie będzie zacięta, bo udział zapowiedziało wielu szybkich kierowców. Aby zająć miejsce na podium w każdej rundzie, będziemy musieli się mocno napocić. Jednak to jest jeden z najprzyjemniejszych wysiłków, jakie znam ;).
