Rajd Świdnicki-Krause: Kasperczyk i Syty w pierwszej piątce

Dziś popołudniu zakończyła się rywalizacja w 46. edycji Rajdu Świdnickiego-Krause. Piątą lokatę w inauguracyjnej rundzie Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski wywalczyli reprezentanci Tiger Energy Drink Rally Team, czyli Tomek Kasperczyk i Damian Syty. Zwycięstwo w zawodach padło łupem mistrzów Polski z sezonu 2016 – załogi Grzyb/Hundla.

Ściganie na asfaltowych trasach w Górach Sowich rozpoczęło walkę o tytuł rajdowego mistrza Polski, która w tym roku toczy się w zmienionej formule. Rundy składające się na kalendarz cyklu są krótsze, więc Rajd Świdnicki-Krause otworzył sobotni prolog wytyczony na ulicach Świdnicy, a kolejne kilometry załogi pokonywały już w niedzielę, kiedy to rozegrano siedem oesów.

Na trzech z ośmiu prób sportowych Kasperczyk i Syty wywalczyli czasy w pierwszej trójce klasyfikacji generalnej rajdu i ostatecznie na metę w Świdnicy dotarli na piątym miejscu. Najszybciej dystans 103 km pokonali Grzegorz Grzyb i Robert Hundla w Skodzie Fabii R5. Drugie miejsce padło łupem duetu Brzeziński/Kozdroń a trzecie – Marczyk/Gospodarczyk (obie załogi także w Fabiach R5). Kolejną rundą Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski będzie Rajd Dolnośląski, zaplanowany na weekend 19-20 maja.

Tomasz Kasperczyk: - Przyznam szczerze, że po startach w mistrzostwach Europy, gdzie rywalizujemy czasem przez trzy dni, trochę trudno było mi się przyzwyczaić do nowej formuły rund RSMP. Gdy cała rywalizacja toczy się w ciągu jednego dnia, to wystarczy przespać choćby jeden oes, by pożegnać się z szansami na dobry wynik. Nie ma czasu ani kilometrów, na których można odrobić straty. Trzeba jechać perfekcyjnie od pierwszego do ostatniego kilometra. Nam to się dziś nie udało. Owszem, kończyliśmy odcinki na podium, ale stawka jest mocniej obsadzona niż rok temu i na mecie okazało się, że to nie wystarczyło by wjechać na podium. Choć było nam trudniej, to jednak bardzo się cieszę z tego, że rywalizacja jest bardziej zacięta, a na starcie staje więcej zawodników w najmocniejszych samochodach. To sprawia, że widowisko jest ciekawsze, a o to chodzi kibicom.

Nieoficjalna klasyfikacja 46. Rajdu Świdnickiego-Krause 2018

1. Grzyb/Hundla (Skoda Fabia R5) 57:57,8 s
2. Brzeziński/Kozdroń (Skoda Fabia R5) +13,0 s
3. Marczyk/Gospodarczyk (Skoda Fabia R5) +17,7 s
4. Gabryś/Natkaniec (Ford Fiesta R5) +25,3 s
5. Kasperczyk Syty (Ford Fiesta R5) +54,0 s
6. Kołtun/Pleskot (Ford Fiesta R5) +1:05,7 s
7. Słobodzian/Dachowski (Subaru Impreza STi) +2:44,4 s
8. Byśkiniewicz/Wisławski (Hyundai i20 R5) +2:50,8 s
9. Kotarba/Kotarba (Mitsubishi Lancer Evo IX) +4:03,5 s
10. Wróblewski/Spentany (Peugeot 208 R2) +4:38,7 s

Punktacja Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2018 po Rajdzie Świdnickim-Krause

1. Grzyb/Hundla 28 pkt.
2. Brzeziński/Kozdroń 22 pkt.
3. Marczyk/Gospodarczyk 20 pkt.
4. Gabryś/Natkaniec 14 pkt.
5. Kasperczyk/Syty 10 pkt.
6. Kołtun/Pleskot 9 pkt.
7. Słobodzian/Dachowski 6 pkt.
8. Byśkiniewicz/Wisławski 4 pkt.
9. Kotarba/Kotarba 2 pkt.
10. Wróblewski/Spentany 1 pkt.

22 Kwiecień 2018
Sezon

2018

Autor
Informacja prasowa
Foto
Maciej Niechwiadowicz

RSMP - Najnowsze galerie

Facebook

Wydarzenia

5 Sierpień 2022
15 Październik 2021
1 Październik 2021

Twitter

Reklama

Reklama