Jarosław i Marcin Szejowie na prowadzeniu w Rajdzie Rzeszowskim w Open 4WD

  • Jarosław i Marcin Szejowie znajdują się na 1. miejscu w klasie Open 4WD po pierwszym dniu rywalizacji
  • Piątkowy etap liczył pięć wymagających odcinków specjalnych
  • W niezwykle trudnych warunkach atmosferycznych wiele załóg nie dało sobie rady

 

Za nami pierwszy dzień 29. MARMA Rajdu Rzeszowskiego. Impreza ta stanowi pierwszą rundę Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski w sezonie 2020. Zawodnicy zmierzyli się dziś z pięcioma odcinkami specjalnymi. Dwukrotnie pojawili się na oesach Pstrągowa i Lubenia, zaś etap zakończył się na widowiskowym superoesie w centrum Rzeszowa.

Ze znakomitej strony na trasach pokazali się Jarosław oraz Marcin Szejowie, którzy trasy 29. MARMA Rajdu Rzeszowskiego przemierzają Subaru Imprezą. Podczas pierwszej pętli przytrafiły się drobne błędy, natomiast już wtedy załoga zjeżdżając na serwis znajdowała się na prowadzeniu. Druga pętla to już prawdziwy pokaz jazdy i dwa wygrane z dużą przewagą odcinki. Na superoesie w Rzeszowie chodziło już wyłącznie o to, aby nie popełnić większego błędu i dojechać do mety. Przewaga braci Szejów nad kolejną załogą wynosi obecnie ponad 2 minuty.

Podczas całego dnia na trasach panowały niezwykle trudne warunki atmosferyczne. Temperatury oscylowały w granicach 30 stopni Celsjusza. To w połączeniu z wymagającymi odcinkami specjalnymi podkarpackiego klasyka prosiło o chwilę dekoncentracji i błąd. I rzeczywiście, wielu zawodników odpadło z rywalizacji przedwcześnie. Nasze Subaru dało jednak radę i dotarło do serwisu w jednym kawałku.

Jarosław Szeja: - Ten dzień zaczął się bardzo wcześnie. O godzinie 6:15 wychodziłem z hotelu i jechaliśmy na odcinek testowy. Na pierwszym przejeździe mieliśmy problemy techniczne. To był słaby początek dnia, ale nie wolno się poddawać. Udało się naprawić samochód, przejechaliśmy odcinek testowy łącznie sześć razy, pozmienialiśmy, ustawiliśmy to, co chcieliśmy. Od pierwszego odcinka specjalnego jechaliśmy dobrym, ale bezpiecznym tempem. Zdarzały się jakieś drobne przygody, natomiast to jest wpisane w ten sport. Jesteśmy na mecie etapu po długiej przerwie i jutro walczymy dalej.

7 Sierpień 2020
Sezon

2020

Autor
informacja prasowa
Foto
Rozmus Photography

RSMP - Najnowsze galerie

Facebook

Wydarzenia

5 Sierpień 2022
15 Październik 2021
1 Październik 2021

Twitter

Reklama

Reklama