Półmetek rywalizacji w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski 2020, wyznaczy linia mety wytyczona na chorzowskim Stadionie, a do walki o kolejne punkty stanie także zespół Rallytechnology. Po starcie w szutrowym Rajdzie Lipawa (14-16 sierpnia / druga runda FIA ERC) i historycznym debiucie w Projekt E 2020 - cyklu wyścigów rallycross dla samochodów elektrycznych (22-23 sierpnia 2020 - Holjes / Szwecja) teraz nadszedł czas na powrót na nawierzchnię asfaltową i to w swoim domowym rajdzie.
Pod namiotami serwisowymi rybnickiej stajni staną trzy rajdówki, a dodatkowo duet Radosław Typa / Szymon Gospodarczyk, podobnie jak w Rzeszowie, punktował będzie w klasyfikacji zespołów sponsorskich. Zespół przygotował dwa Volkswageny Polo GTi R5 oraz Abartha 124 Rally RGT, dla Dariusza Polońskiego i Łukasza Sitka. W składzie Rallytechnology doszło jednak do ważne zmiany. Numer 5 otrzymali Tomasz Kasperczyk i Damian Syty – dwukrotni zwycięzcy klasyfikacji generalnej Rajdu Śląska, z sezonów 2017 i 2018.
W drugim egzemplarzu rajdowego Polo zobaczymy Daniela Chwista, pilotowanego przez Kamila Hellera. Zawodnik z Krakowa miał okazję do przejechania pierwszych kilometrów OS-wych już w minioną niedzielę, podczas 29. Rally Masters Świdnica 2020. Debiut zakończył na najwyższym stopniu podium, po wygraniu połowy z sześciu odcinków specjalnych. Samochód zrobił na kierowcy bardzo pozytywne wrażenie, dlatego po dziesięciu startach za kierownicą Hyundaia i20 R5, w ten weekend postawił na start w Volkswagenie.
Bezpośrednio za duetem Chwist / Heller, z 14. numerem, na odcinki ruszą Poloński i Sitek. Będzie to dla kibiców druga w tym sezonie okazja do zobaczenia tylnonapędowego Abartha. Obydwie załogi, wspólnie ze wspomnianym wcześniej Typą i Gospodarczykiem (Peugeot 208 R2), powalczą wspólnie w barwach zespołu Rallytechnology, który z dorobkiem 51 punktów, prowadzi w klasyfikacji zespołów sponsorskich RSMP 2020.
Oficjalny start, już wkrótce, od godziny 17, ale walka rozegra się w sobotę, na 100 km i 7 odcinkach specjalnych.
Robert Gabryszewski (szef zespołu Rallytechnology): Po dalekich podróżach na rundy ERC i RX, po kolejne sportowe emocje wracamy do domu, niewiele ponad 40 kilometrów od siedziby Rallytechnology. Pod względem sportowym, sierpień nie był dla nas szczególnie udany. Mimo świetnych wyników na poszczególnych odcinkach, pechowe przygody przekreślały rezultat na mecie.
Mocno wierzymy w to, że weekend z Rajdem Śląska będzie dla całej ekipy mocnym restartem i nowym otwarciem sezonu. Mamy w tym rajdzie naprawdę mocny skład, zasilony jeszcze dzięki powrotowi na odcinki Daniela Chwista. Tomasz Kasperczyk i Damian Syty to najbardziej utytułowana załoga tego rajdu, a tempo z drugiego etapu Rzeszowa, jasno pokazuje, że trzecie zwycięstwo w Chorzowie jest w ich zasięgu.
Darek i Łukasz też są głodni rajdowej jazdy i liczą na mocny wynik na „swoim podwórku”. Tegoroczna edycja została skrócona do 100 km, ale i tak czeka nas bardzo intensywna sobota. Mamy nadzieję, że atmosfera będzie gorąca, jak podczas Rally di Roma, a emocje elektryzujące, jak na szwedzkim torze Holjes Motorstadion. Trzymamy kciuki za cały nasz skład, o mocne wyniki indywidualne i kolejne zwycięstwo w stawce zespołów. Zostawiamy za sobą pecha i złe wspomnienia, a od jutra ruszamy do walki z nową energią.
