1. runda już za Nami. Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski zyskały nowych sponsorów którymi zostali Inter Cars oraz Castrol Edge. Przed samym rajdem została wydana na systemy IOS i android aplikacja w której można było śledzić wyniki rajdu na żywo oraz obrać sobie ciekawe miejsca na odcinkach. Jak w praktyce wiemy na większą część rajdu wyniki „umarły” i nikt nie wiedział co się dzieje. Do rajdu było zgłoszonych 60. Załóg a przez rampę startową przejechało zaledwie 54. Rajd składał się z 12. Odcinków zlokalizowanych wokół Świdnicy. Zawodnicy mogli przejeżdżać takie klasyki jak Rościszów-Walim czy Świerki-Włodowice.
W klasyfikacji generalnej przez cały rajd trwała zażarta walka między Grzegorzem Grzybem i Łukaszem Habajem. Z biegiem trwania rajdu kroku próbowali dotrzymywać Filip Nivette i „Colin” Brzeziński. Ostatecznie popularny „Habajaszi” wydzwonił a Nivette zaliczył awarie. Zawody wygrała załoga Grzegorz Grzyb/Robert Hundla. Tuż za nimi sklasyfikowano Jakuba Brzezińskiego i Bartłomieja Bobę. Najniższy stopień podium uzupełniła załoga Kołtun/Pleskot która miała blisko 2,5 minuty straty do zwycięzców imprezy. Co warto podkreślić Grzegorz Grzyb wygrał tzw. Power Staga i zgarnął 3 bonusowe punkty. 2 punkciki dla Kuby Brzezińskiego i 1 dla powracającego po długiej przerwie Maćka Rzeźnika.
Klasa Open N to wygrana duetu Rzeźnik/Browiński. Maciek w dobrym stylu wrócił na Polskie oesy i zaprezentował świetne tempo w Proto od Stec Rally Rent. Wielkiego pecha miała załoga Stec/Jakubowski która zaliczyła awarie silnika. 2. Miejsce zajął Artur Banasiewicz z Pawłem Drahanem. Najniższy stopień podium to Damian Łata i Michał Grudziński który zapewne gdyby nie złapane kapcie byłby pare oczek wyżej .
W klasie 2WD dla kibiców czekała bardzo miła niespodzianka w postaci walki do ostatniego odcinka . Mowa tu o 2. Weteranach Polskich odcinków czyli Darka Polońskiego i powracającego do samochodu napędzanego na jedną oś Zbigniewa Gabrysia. Górą w tym pojedynku była załoga Poloński/Dobosz która wyprzedziła o zaledwie 0,4 s. duet Gabryś/Natkaniec. 3. Miejsce należało do załogi Jurecki/Trela w Citroenie C2. Bez wątpienia była to ulubiona załoga kibiców ponieważ cały czas był tzw. „flat out”. Warto podkreślić ze całe podium ośki znalazło się w top 10 generalki rajdu!
Klasa Open 2WD to zapowiadany debiut BMW Janka Chmielewskiego. Niestety awaria wyeliminowała Krakowskiego kierowcę o najwyższe cele. Rywalizację wyrywa Marek Sąsiadek z Łukaszem Jastrzębskim w Hondzie Civic, przed efektownie jadącym duetem Rusin/Ferdek w BMW. 3. Miejsce zajęła załoga Wojtanka/Wojtanka.
W klasie 4F czyli w klasie gdzie zawodnicy ścigają się Fordami Fiesta R2 tryumfował duet Kręcioch/Borko. W pokonanym polu zostawili miejscową załogę Krysiak/Gacek oraz Marcina Górnego i Zbigniewa Cieślara. Bez wątpienia ta klasa pokazuje że nie tylko w generalce dzieją się ciekawe rzeczy.
Następna runda Castrol Inter Cars Rajdowych samochodowych mistrzostw Polski odbędzie się na Kaszubach podczas Rajdu Gdańsk Baltic Cup. Niestety ten rajd odbędzie się na nawierzchni szutrowej gdzie przy obecnych realiach jedyny taki rajd w kalendarzu oznacza abstrakcyjne wydatki. Spodziewanych jest jedyne 25 załóg co na pewno nie przyciągnie kibiców.
