Nowy sezon, nowy samochód, nowy zespół mechaników.

Walka o wysokie miejsce skończyła się dla nas na 3 zakręcie pierwszego odcinka specjalnego! Ratując się przed wypadnięciem z drogi, wyłączyłem prąd w Hondzie. W pierwszym momencie nie wiedziałem, co się stało - myślałem, że to awaria. Staliśmy zaraz za nawrotem, więc Jonio widząc, że chyba to koniec rajdu, wypiął się pasów i zaczął już wysiadać z samochodu, aby żeby zatrzymać kolejny nadjeżdżający samochód. Staliśmy na środku drogi. Auto odpaliło, ruszyliśmy.  Auto odpaliło, Jonio musiał zapiąć pasy i dopiero mogliśmy ruszyć i jechać na 100% a czas ciągle uciekał. Przez to wszystko wiele błędów w dalszej jeździe i na mecie bardzo słaby czas. Kolejny odcinek też nie najlepszy gdyż pojawiły się problemy z autem.

Pierwszy serwis. Naprawa samochodu. Zmiana opon. Banan. Red Bull. Jedziemy!
Kolejna pętla to już lepszy feeling samochodu, ale jeszcze brakowało pewności na brudnych i podbijających partiach.  Czasy na odcinkach zaczęły być lepsze w efekcie, czego na mecie 7.Rajdu zamkowego przebiliśmy się z 25 miejsca w generalce na 5 miejsce w całej klasyfikacji rajdu i 4 miejsce w klasie RO2 - jak dla mnie bomba, bo po pierwszej pętli chciałem jechać do domu!
Pozbieraliśmy się, dojechaliśmy do mety i to jest nasz największy sukces!

Startujemy dzięki wsparciu firm: Trade2.biz sp. z o.o. Piomar sp. z o.o. Budmax sp. z o.o.

Trzymajcie za nas kciuki w Bochni! TMRally Team!