Peugeot 2o8 R2 ekipy EvoTech w Bochni w szczególnych barwach

Rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska zawsze cieszyły się dużym zainteresowaniem wśród zawodników z międzynarodową licencją rajdową. W 5. Rajdzie Ziemi Bocheńskiej z 73 złoszeń, aż 22 dotyczą właśnie Klasy Gość. Do rywalizacji o punkty stanie 6 „gości” w rajdówkach z napędem na cztery koła i 16 samochodami napędzanymi na jedną oś, a w tym pięć Peugeotów 208 R2. Jedna z nich będzie obsługiwana przez mechaników EvoTech, a za kierownicą zobaczymy Michała Kućka. Załoga Kućka / Jastrzębski zaliczy swój siódmy wspólny start, ale pierwszy w nowym samochodzie.

Wiesław Bąk (EvoTech): „Całą ekipą EvoTech kolejny weekend spędzamy na strefie serwisowej. Teraz przyszła pora odwiedzić Bochnię. Na terenach z bogatą sportową historią o wielkich rajdowych tradycjach od pięciu lat rozwija się wyjątkowa impreza. W tym roku nasza firma będzie mieć swój wkład w Rajd Ziemi Bocheńskiej przygotowując i obsługując samochód dla duetu Kućka / Jastrzębski. Bochnia zawsze przyciągała, dzięki niepowtarzalnym odcinkom i atmosferze bardzo mocną stawkę zawodników i 5. edycja również ma świetną obsadę, a to gwarantuje świetne widowisko. Michał będzie się uczył nowego samochodu, ale wierzę, że zaliczy udany start i cały zespół mocno trzyma kciuki.

Ten weekend będzie miał wyjątkowy charakter z jeszcze jednego powodu. Michał i Łukasz na odcinkach zaprezentują Peugeota 208 R2 oklejonego w szczególne barwy. Wspólnie z załogą podjęliśmy decyzje, żeby również w taki sposób wesprzeć Michała Grudzińskiego.

Sezon w pełni i momentów oddechu naprawdę jest niewiele. Kilka ostatni weekendów wypełnionych jest startami lub testami. Za nami już udział w Rajdzie Memoriał Kuliga i Bublewicza, Rajdzie Świdnickim, GSMP Załuż, Rajdzie Zamkowym czy bardzo wymagającym Rajdzie Gdańsk, które przyniosły bardzo dobre i te gorsze momenty, a w tym jeden, którego nikt z nas nie chciałby doświadczyć. Gdy stawaliśmy do rywalizacji w Gdańsku, wspólnie z Jackiem Jureckim / Michałem Trelą, Rafałem Kręciochem / Szymonem Gospodarczykiem i duetem Mikołaj Kępa / Michał Grudziński to nikt nawet nie brał pod uwagę, że tak szybko wynik sportowy przestanie być najważniejszy. Gdy widzi się jednak tą solidarność i wsparcie, jakie płynie ze środowiska polskich rajdów, tym mocniejsza jest pewność, że „Hołek” niedługo do nas wróci. Cieszmy się walką na odcinkach bocheńskiej rundy, ale pamiętajmy o walce jaką teraz toczy Michał. Hołek – Siła i Honor – czekamy na Ciebie!!”

RO i Super KJS - Najnowsze galerie

Facebook

Twitter

Reklama

Reklama