Mocny wynik w Głubczycach i pech w Rzymie

Powoli opadają rajdowe emocje, jakie przyniósł miniony weekendu. Ekipa Rallytechnology pomiędzy piątkiem
i niedzielą (24 - 26 lipca) zmierzyła się z odcinkami specjalnymi aż dwóch rajdów. O ile w Rajdzie Ziemi Głubczyckiej ekipa sięgnęła po najlepszy możliwy wynik, to niestety początek Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Europy okazał się prawdziwą kumulacją pecha.

Gdy w piątek, do rywalizacji, ruszyły załogi Volkswagenów, to już pierwszy kilometr „oesowy” przyniósł pozytywne informacje. Kacper Wróblewski i Jakub Wróbel rozpoczęli od czwartego czasu w stawce Open 1, ale na czele tabeli, znaleźli się Tomasz Kasperczyk i Damian Syty. Podobna sytuacja miała miejsce podczas czerwcowej rundy Tarmac Masters, ale tym razem rywalizacja dwóch młodych kierowców Polo GTI R5 przybrała inny obrót. W Głubczycach to załoga Orlen Team przejęła rolę atakującej pierwszą pozycję. Zadania nie ułatwiał im duet Tiger Energy Drink Rally Team, ale ta rywalizacja przyniosła Rallytechnology kolejny cenny wynik. Kasperczyk i Syty nie pozwolili odebrać sobie najwyższego stopnia podium, wygrywając po drodze aż 5 z siedmiu prób rajdu. Drugą załogą stawki byli Wróblewski i Wróbel, którzy zapisali na swoje konto pozostałe dwa odcinki. Na mecie pierwszej rundy śląskiego cyklu załogi dzieliło 14,6 sekundy.

Pierwsze wyniki i informacje z Rally di Roma Capitale też były bardzo pozytywne. Dariusz Poloński i Łukasz Sitek rozpoczęli drugi wspólny sezon w Abarth Rally Cup, od najlepszego czasu przejazdu odcinka testowego i trzeciego wyniku późniejszego odcinka kwalifikacyjnego, w całej stawce kategorii ERC2. Samego rajdu też nie mogli rozpocząć lepiej, gdy po pierwszej próbie (Pico – Greci / 13,40 km) prowadzili w ERC2 o ponad 45 sekund! Polacy jeszcze większą przewagę wypracowali wśród Abarth-ów i wszystkich samochodów z napędem tylną oś.

Niestety, dobra passa nie trwała długo, ponieważ na OS 2 pojawiły się problemy z turbosprężarką, a po tej próbie samochód musiał wrócić do strefy serwisowej na lawecie. Doliczona strata czasowa była duża, ale nadal do rozstrzygnięcia był drugi etap i kolejne 9 odcinków specjalnych. W niedzielny poranek Polacy znów dali rywalom mocny sygnał, zapisując na swoje konto kolejne „oesowe” zwycięstwo. Gdy w szeregi zespołu wrócił optymizm, stało się coś, co śmiało można by podać za przykład deja vu. W rajdówce zawiodło nowe turbo i zespół ostatecznie wycofał się z 8. edycji Rally di Roma Capitale.

 

Robert Gabryszewski (szef zespołu Rallytechnology): W ten weekend byliśmy nie tylko w dwóch różnych rajdowych światach, ale jak się okazało też na dwóch różnych biegunach emocji. Na polskich odcinkach zapisaliśmy kolejny cenny wynik dla Polo GTI R5, a ostatni etap przygotowań do Rzeszowa nie mógł się dla nas ułożyć bardziej optymistycznie. Widok dwóch naszych duetów na szczycie tabeli wyników to powód do sportowej dumy, ale z perspektywy RSMP 2020 ważne są czasy i styl tej wygranej. Chłopaki pojechali czysto i równą jazdą, a ich wzajemna rywalizacja nabiera coraz większego tempa.
    
Niestety, w rajdzie, w których walka toczyła się o punkty, pozostało nam się cieszyć tylko z widoków i atmosfery. Organizatorom należą się naprawdę duże brawa za to, z jaką determinacją walczyli, żeby w Rzymie w tym roku nie zabrakło ERC. Naprawdę poważnie potraktowano kwestię ochrony zdrowia i wprowadzono bardzo skrupulatne środki ostrożności – począwszy od maseczek i środków do dezynfekcji, aż po wielokrotne badanie temperatury zawodników i członków zespołu.

Awarie są wpisane w sport, który poddaje samochody ogromnym próbom wytrzymałości, ale taki scenariusz trudno było przewidzieć. Ffinał rajdu boli tym bardziej, że Darek i Łukasz dobitnie pokazali, że w ten weekend stać ich było na walkę o kolejną wygraną w Rzymie. Pozostało ochłonąć, przeanalizować to co się stało i mobilizować siły przed Rajdem Rzeszowskim i walką o punkty w Rally Liepaja.

29 Lipiec 2020
Sezon

2020

Autor
informacja prasowa
Foto
Wojciech Anusiewicz, Flat-Out media agency

RO i Super KJS - Najnowsze galerie

Facebook

Twitter

Reklama

Reklama