Doskonała postawa załóg EvoTech w Memoriale

9 z 9 – tyle oesowych zwycięstw w tegorocznym Rajdzie Memoriał Kuliga i Bublewicza zapisały na swoje konto załogi obsługiwane przez ekipę EvoTech. Dzięki temu obydwa wystawione Peugeoty 208 R2 znalazły się na czele Klasy 1 i były najwyżej sklasyfikowane wśród samochodów napędzanych na przednią oś. Podobnie, jak w sezonie 2017, teraz również walka o zwycięstwo rozegrała się pomiędzy Rafałem Kręciochem i Markiem Bugajskim. Rok temu górą  był ten drugi, ale teraz pojedynek zapowiadał się jeszcze ciekawiej, zwłaszcza dlatego, że obydwa duety dysponowały identycznym modelem rajdowego Peugeota.

W 12. Edycji wielickiej imprezy organizator przygotował na dwudniową rywalizację trasę liczącą ponad 40 km, a więc najwięcej w dotychczasowej historii imprezy. O zwycięstwo w klasyfikacji generalnej walczyły załogi w najmocniejszych samochodach Klasy 3, ale zgodnie z przewidywaniami kibice w ten weekend zobaczyli niezwykle widowiskowy pojedynek także w 2WD. Udanie Memoriał rozpoczęli Kręcioch i Drewniak wygrywając wszystkie trzy odcinki w pierwszej części sobotniego etapu. W swoim pierwszym starcie w Peugeocie Marek Bugajski i Adam Gładysz mocno pracowali nad tym, żeby dotrzymać kroku kolegom z zespołu. Rafał był jednak tego dnia niezwykle skuteczny i do wyniku dołożył jeszcze najlepszy czas na dwóch wieczornych przejazdach OS Wieliczka Rynek.   

Przed drugim dniem rywalizacji załogi EvoTech zajmowały dwie czołowe pozycje klasy 1, a Rafała i Marka dzieliło równe 12 sekund. Trzeci, Mateusz Gołek niedzielę rozpoczął ze stratą 40,6 s. Lider narzucił najlepsze tempo na porannym Solnym Mieście, a powrót na próbę Brzegi to natomiast wygrana Bugajskiego, który na 5 km urwał Kręciochowi 0,4 sekundy. Rafał utrzymywał bezpieczną przewagę i zwycięstwo przypieczętował wygraną w dwóch finałowych przejazdach. Podium w klasie i „ośce” należało do załóg Peugeotów: Kręciocha / Drewniaka, Bugajskiego / Gładysza (+17.90 s) i Gołka / Spentanego (+53.40 s).
 
Paweł Wisełka (EvoTech): „Lepiej nie mogliśmy sobie wyobrazić tegorocznego Memoriału. Doskonały wynik naszych dwóch załóg, a to wszystko przy pięknej pogodzie i wśród tłumów kibiców. Stanęliśmy do rywalizacji w mocnym składzie. Nie walczyliśmy o punkty w żadnym cyklu, ale w tych zawodach nagroda jest zupełnie inna i na swój sposób niepowtarzalna. W zeszłym roku Rafał i Marek toczyli zacięty pojedynek, więc teraz też wszyscy liczyli na emocje w „ośce”. Chłopaki nie zawiedli i wysoko sobie zawiesili poprzeczkę. Wygrał Rafał i dokonał tego w pięknym stylu, ale Marek także zaliczył bardzo pozytywny debiut w 208-ce. Cieszy to, że mogliśmy mieć swój wkład w te dwa dni rywalizacji i możemy dzielić z naszymi załogami radość z sukcesu.”

Rafał Kręcioch: „Minęło już trochę czasu, ale nadal emocje są bardzo duże. Po Rajdzie Barbórka dłużyły się miesiące bez startów i nie mogliśmy się doczekać tego weekendu. Wszystko ułożyło się perfekcyjnie i zabraliśmy ze sobą kolejne piękne wspomnienia. Gratulacje należą się chłopakom z EvoTech za świetne przygotowanie samochodu, a Markowi i Adamowi, za świetną walkę. Nie tylko w całym zespole, ale i w stawce panowała świetna atmosfera. Dziękuje oczywiście Marcinowi, za wspólną pracę i zaangażowanie. Cały ten weekend dał mi ogromną dawkę pozytywnej energii i satysfakcji, już nie mogę doczekać się kolejnego startu. Wieliczka znów przyciągnęła ogromne rzesze kibiców – to było prawdziwe święto sportu!”

10 Kwiecień 2018
Sezon

2018

Autor
Informacja prasowa
Foto
Rozmus Photography

Pozostałe - Najnowsze galerie

Facebook

Twitter

Reklama

Reklama