4. Rajd Krośnieński pod znakiem organizacyjnych wpadek

10. kwietnia odbyła się 1. Runda MOR w Krośnie – 4. Rajd Krośnieński. Impreza przyciągnęła liczną grupę zawodników, bowiem lista zgłoszeń opiewała na blisko 70 załóg. Po niezbyt udanych próbach zorganizowania imprezy na przełomie 2015/2016  AK Małopolski obiecał świetnie przygotowane zawody. Przed rajdem były udostępniane onboardy czy mapki odcinków specjalnych. Były próby zorganizowania wyników live które ostatecznie nie doszły do skutku. Ogromne zawirowania wśród zawodników wprowadzili sędziowie z okolicznego OSP którzy bez przeszkoleń naliczali fałszywe kary za rzekome potrącanie szykan. Organizator ewidentnie nie wyciągnął wniosków z poprzednich imprez i sytuacje niestety powtórzyły się. Przejdźmy do rywalizacji na odcinkach specjalnych.

W klasie gość zwycięstwo odnosi Paweł Frączek w Subaru który zostawił w pokonanym polu Marcina Wilusza oraz Pawła Saneckiego czyli weteranów tras GSMP.

W klasie K4 czyli samochodów 4×4 tryumf święcił Mariusz Zieliński który pokonał Waldemara Chochołka i Krzysztofa Czoche w Subaru Imprezie.

Klasa K3 to minimalne zwycięstwo Grzegorza Olszewskiego w pięknej czerwonej Astrze.  2. Miejsce to Adam Adamski , za jego plecami sklasyfikowano Krzysztofa Przyware.

Klasa K2 to pewna dominacja „Pac-Mana” czyli Marcina Opory w pięknie pomalowanym Peugeocie. 2. Miejsce na podium to Piotr Jabłoński który pokonał Sławomira Podraze w Citroenie.

Klasa K1 była jedną z najgorzej obsadzonych klasa w której wygrał Przemysław Osękowski przed Arkadiuszem Wiszyńskim i Dawidem Nabożnym.

Największą frekwencją, tradycyjnie mogła poszczycić się klasa FIAT, w której wystartowało aż 16 załóg. Rywalizację wygrał Aleks Bogusławski przed Jerzym Niemcem i Dariuszem Gajdoszem. Świetna klasa dla młodych i perspektywicznych zawodników  którzy lubią rywalizację.

Na gorąco na mecie ostatniego odcinka zapytaliśmy min. Jakuba Siedleczkę o wrażeniach jakie towarzyszyły mu podczas tego rajdu.

„Każdy powrót na przepiękne, wąskie i kręte oesy wokół Krosna, jest dla mnie czymś wyjątkowym. Nie inaczej było i tym razem. Dodatkowych atrakcji dostarczały także twarde i ciężkie warunki na trasie, co mnie osobiście bardzo przypadło do gustu. Gorzej mieli niestety kibice, którym bardzo dziękuję za wsparcie i wytrwałość mimo niesprzyjającej aury. Początek rajdu nie był dla nas zbyt dobry, ponieważ z niewiadomych przyczyn, silnik naszej rajdówki zaczął przerywać. Gdy problem zniknął, stopniowo skracaliśmy czas podróży po próbach. Odcinek Bratkówka nie był zbyt łaskawy dla naszej płyty pod silnikiem, co skutkowało ciekawymi wrażeniami akustycznymi oraz pirotechnicznymi na zewnątrz. :)

Ciekawe próby i dopracowany harmonogram to połączenie, które nie pozwalało nam się nudzić. Tym bardziej przykro było być świadkiem kilku kuriozalnych sytuacji, krzywdzących decyzji sędziowskich oraz ogólnego bałaganu organizacyjnego po zakończeniu rajdu.”

12 Kwiecień 2016
Sezon

2016

Autor
erajdy.pl, Janek Gorczyca
Foto
erajdy.pl

KJS - Najnowsze galerie

Wydarzenia

5 Sierpień 2022
15 Październik 2021
1 Październik 2021

Patronat medialny

Puchar Automobilklubu "Stomil" w Dębicy

Kierowca Roku Opolszczyzny

2 Rajd Rzeszowiak

2 Rajd Rzeszowiak

Reklama

Facebook

Twitter

Reklama