Waldemar Kluza w mocnym międzynarodowym składzie

 

Dziś mija 725 dzień, od momentu, gdy kibice mogli po raz ostatni zobaczyć samochody wyścigowe mknące trasą Przełęczy pod Ostrą. Na szczęście, jedna z najbardziej widowiskowych rywalizacji w całym kalendarzu Mistrzostw Polski, wróci już w najbliższy weekend (23 - 25 lipca). W 12. Wyścig Górski Limanowa nie zabraknie emocji, na najwyższym europejskim poziomie. Polska czołówka, którą otworzy lider klasyfikacji generalnej Waldemar Kluza, zmierzy się w gronie najlepszych ekip Starego Kontynentu. Kierowca z Skody Fabia w barwach ROWE Motor Oil, Stalco, Jania Construction, GT-Bergmann, AutoCzesciValdi.pl, Primo oraz Profiko i 4turbo, obok walki o utrzymanie pierwszego miejsca w tabeli GSMP 2021, włączy się do rywalizacji o punkty dziewiątej rundy FIA European Hill Climb Championship.

Dla zawodnika z Wieliczki będzie to wyjątkowy jubileuszowy start na Przełęczy pod Ostrą, w której zadebiutował w 2010 roku. W rundach rozgrywanych w Limanowej, siedem razy stawał na podium klasyfikacji generalnej, a w sezonie 2017 dopisał do sportowego dorobku zwycięstwo. W 12. edycji wyścigu powalczy o pierwszy stopnień podium w imponującym gronie rywali. Na liście zgłoszeń znalazło się bowiem 114 zawodników, organizator 7. i 8. rundy GSMP był więc bliski wyrównania wyniku z sezonu 2019 (115 zgłoszeń). W samochodach kategorii I (z nadwoziem zamkniętym) kibice zobaczą 101 kierowców.

 

Waldemar Kluza: „Spośród wszystkich powrotów do kalendarza GSMP, na Wyścig Limanowa nasz zespół czekał zdecydowanie najbardziej. Jedna z najpiękniejszych, najdłuższa i najlepiej przygotowana polska trasa, niepowtarzalna atmosfera i stawka, o jaką toczy się gra – wszystko w tym zawodach ma wyjątkowy charakter. Zwycięstwo, także ma specyficzny smak. Ze względu na bliski dystans, jaki dzieli nas od trasy, traktujemy tą imprezę, jako domową. Wszystko razem sprawia, że już towarzyszą nam ogromne emocje.

Naszym celem jest zwycięstwo i obrona prowadzenia. Wiem, że w tej stawce będzie to najtrudniejsze z wyzwań tego sezonu, ale jesteśmy gotowi. Zespół wykorzystał ten czas, żeby popracować nad samochodem, więc wierzę, że wyczerpaliśmy już limit pecha i sięgniemy po piękny wynik.

Mocno liczę na Wasz doping i nie mogę się doczekać, aby znów poczuć atmosferę wyścigowego święta w Limanowej. Wspólnie z ROWE Motor Oil, Stalco, Jania Construction, GT-Bergmann, AutoCzesciValdi.pl, Primo, Profiko i 4turbo zapraszam do śledzenia rywalizacji na trasie Przełęczy pod Ostrą.”

 

Autor
informacja prasowa
Foto
UMA Agnieszka Wołkowicz

GSMP - Najnowsze galerie

Facebook

Twitter

Reklama

Reklama