Szymon Łukaszczyk powiększył przewagę przed Grand Prix Sopot Gdynia

Rozegrany w pierwszy weekend sierpnia wyścig AUTOPOLA Jankov vŕšok wyznaczył półmetek sezonu Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Do tej pory na listę zwycięzców wpisało się czterech kierowców, a aż pięć rund padło łupem Szymona Łukaszczyka, który zdecydowanie przewodzi w klasyfikacji generalnej. W słowackich Banovcach także stanął na najwyższym stopniu podium, a w bilansie całego wyścigowego weekendu był najszybszym Polakiem.Kierowca z Zakopanego po raz kolejny potwierdził doskonałe tempo, gdy siedem z ośmiu podjazdów (cztery treningowe i cztery wyścigowe) ukończył z czasem w czołowej trójce. Wspólnie z AMS Stopka Race & Rally Car Service i 4Turbo mocno pracował na ten sukces. Walka w Banovcach była jedną z najbardziej wyrównanych i zaciętych w tym sezonie - momentami nawet na tysięczne części sekundy. Do pierwszego i drugiego miejsca w rundach GSMP dopisał również drugą pozycję w Mistrzostwach Europy Strefy Centralnej (FIA CEZ), gdzie plasował się pomiędzy kierowcami Skody Fabii – Czechem Veroslavem Cvrckiem i Słowakiem Igorem Drotarem. Dla Łukaszczyka priorytetowa jest jednak walka w krajowym czempionacie, w której zrobił kolejny ważny krok.Na zaplanowanej w dniach 16 – 18 sierpnia 22. edycji Grand Prix Sopot – Gdynia pojawi się, jaki lider klasyfikacji generalnej, w której z dorobkiem 115 punktów ma wyraźną przewagę nad Waldemarem Kluzą (84 punkty) i Dubai-em (80 oczek), ma wyraźną przewagę. Do końca sezonu pozostaje jeszcze 6 rund, a więc w puli jest nadal 120 punktów. Na 3-kilometrowej trasie z Sopotu do Gdyni szykuje się kolejna widowiskowa walka, ponieważ w Trójmieście na linii startu z czołowej dziesiątki klasyfikacji generalnej zabraknie tylko Igora Drotara.

 

Szymon Łukaszczyk: Przed nami jeden z najbardziej niezwykłych weekendów w całej historii Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, które zaprowadzą nas aż do Trójmiasta. Wyjątkowe w Grand Prix Sopot – Gdynia jest nie tylko miejsce, ale również konfiguracja trasy, która jest bardziej rajdowa niż wyścigowa. Zeszłoroczny debiut nie był dla nas szczęśliwy, ale dlatego tym bardziej zależy nam na tym starcie, żeby zabrać stąd cenne punkty.

W Banovcach wypracowaliśmy cenną przewagę, ale Słowacja pokazała także, że w tej części sezonu decydujące mogą się okazać już nie sekundy, a nawet jej setne części. Musimy szanować każdy punkt i z takim też nastawieniem pojawimy się w Sopocie. Z całej czołówki, to my mamy najmniejsze doświadczenie z tą trasą, ale na pewno, razem z Tatra Invest, AMS Stopka Race & Rally Car Service, 4Turbo, Buchti.pl Promotion, IGLOO, MILOO Lighting i iRace łatwo w ten weekend się nie damy. Do zobaczenia na nad Bałtykiem!

15 Sierpień 2019
Sezon

2019

Autor
informacja prasowa
Foto
Grzegorz Kozera

GSMP - Najnowsze galerie

Facebook

Twitter

Reklama

Reklama