Limanowa - najważniejszy punkt wyścigowego 
sezonu Gabriela Głazowskiego

Start w zawodach to zawsze duże emocje, ale w każdej dyscyplinie znajdziemy wydarzenia, które wywołują szczególnie mocne bicie serca. Dla Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, takim momentem bez wątpienia jest wyścig w Limanowej. Przez dekadę obecności w kalendarzu, zawody nie tylko gościły czołowych zawodników Starego Kontynentu, ale zyskały także dużą renomę, dzięki której kolejny rok z rzędu stanowią rundę Mistrzostw Europy w Wyścigach Górskich. Żaden z polskich wyścigów nie może się też pochwalić tak wysoką frekwencją zawodników.

W tym, jubileuszowym roku wpłynęło do organizatora 114 zgłoszeń zawodników z dziewięciu europejskich krajów. W międzynarodowej obsadzie nie zabraknie liderów Mistrzostw Europy. W Limanowej stawi się też cała czołówka polskiego czempionatu, w tym także kierowcy walczący w kategorii samochodów historycznych. W najmocniej obsadzonej grupie C4.2 kibice zobaczą ponownie Gabriela Głazowskiego. Ekipa EvoTech zadbała o to, że na Peugeocie, po przygodzie z Magury Małastowskiej nie ma już śladu, więc najszybszy fryzjer w Polsce i 205 GTi wracają gotowi do walki.

Gabriel Głazowski: „Dla mnie Limanowa na pewno jest najważniejsza w kalendarzu GSMP, ale myślę, że wielu zawodników myśli dokładnie tak samo. Trasa jest po prostu świetna, z dużą ilością szybkich partii, więc już wiem, że będzie mi się taka jazda podobać. Żeby jednak jechać szybko trzeba przede wszystkim dobrze poznać i pamiętać każdą sekwencje zakrętów.

Magura mocno nadszarpnęła nasz tegoroczny budżet i nie byłem do końca pewny, czy ten start dojdzie do skutku. Na szczęście wszystko się udało i jesteśmy gotowi, za co bardzo dziękuje całemu składowi EvoTech i wszystkim partnerom. Nie ukrywam, że w ten weekend spełnię kolejne sportowe marzenie.

To najdłuższa trasa z jaką do tej pory będę się mierzył w górach, więc chociażby dlatego będzie to szczególne wyzwanie. Konkurencję też mamy mocną, ale to da mi szansę na sprawdzenie się w takim gronie. Plan na trening to poznanie trasy i nowej nawierzchni, ale od podjazdów wyścigowych chce już walczyć o jak najlepszy czas. Cel to z podjazdu na podjazd wynik osiągać coraz lepszy, żeby ciężka praca całego zespołu w ostatnich tygodniach nie poszła na marne. Postaram się nie zawieść zaufania partnerów i kibiców.

W pierwszym starcie w Limanowej wspierać mnie będą: ASC Auto System Complex i Limak Auto Spa oraz Machiko Sportswear, EvoTech, GŁAZOWSKI & ŁYCZKO - mistrzowie Polski we fryzjerstwie, BudaFest LANGOSZ, KAMELLEO wulkanizacja, Buchti.pl Promotion i portal bielsko.biala.pl. Na najbliższy wyścigowy weekend w Limanowej szykujemy dla kibiców kilka niespodzianek, więc już teraz zapraszam na naszą strefę serwisową.”
 

26 Lipiec 2018
Sezon

2018

Autor
Informacja prasowa
Foto
UMA Fotografia Agnieszka Wołkowicz

GSMP - Najnowsze galerie

Facebook

Twitter

Reklama

Reklama