Jacek Jurecki i Kamil Kozdroń zaliczyli udany debiut

Rally Zemaitija przeszedł już do rajdowej historii, ale tegoroczne otwarcie Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski zostawi po sobie dużo dobrych wspomnień. Na pewno nie zawiedli się kibice Jacka Jureckiego, dla którego był to szczególnie ważny weekend. Kierowca z Bielska - Białej zmierzył się z litewskimi szutrami, nie tylko za kierownicą nowej rajdówki, ale również tworząc załogę z nowym pilotem Kamilem Kozdroniem. Obydwaj nie mieli łatwego zadania, ale od początku współpraca zaczęła układać się  bardzo dobrze. Jazda na odcinkach specjalnych tez szybko przyniosła pozytywne efekty.

Piątkową, asfaltową próbę ukończyli na 16. pozycji RSMP, ale już od sobotniego poranka zaczęli budować dobre tempo. Gdy rywalizacja przeniosła się na luźną nawierzchnię awansowali do czołowej dziesiątki, a na koniec pierwszej pętli osiągnęli swój najlepszy czas przejazdu (zaledwie z 0,3 sekundy straty do podium). Łącznie, w debiucie w Hyundaiu i20 R5 na szutrze 8 z 12 odcinków ukończyli w czołowej ósemce generalki Mistrzostw Polski. Identyczną ósmą pozycję dowieźli do mety rajdu w Kelmė.

Z inauguracyjnej rundy polskiego czempionatu zabrali cenne doświadczenia i równie ważne punkty. Z 17 oczkami są w czołowej szóstce klasyfikacji RSMP 2021. Hyundai i20 R5 ze stajni EvoTech, był jedną z trzech pomarańczowo-grafitowych rajdówek, które zdobywały także punkty dla ProfiAuto EvoTech Rally Team – po tym weekendzie liderów klasyfikacji zespołów sponsorskich (43 punkty). Dorobek debiutu nowej załogi na litewskich szutrach, wspieranej przez Blachdom Plus, Frezdrom, Albud Okna i Drzwi, ARS BHP, Grupa Scarlett, Bohaczyk Transport, Radex, ASC, 3W Maszyny, PNRB, można więc podsumować na duży plus.   

 

Jacek Jurecki: „Naprawdę długo i ciężko pracowaliśmy nad tym, by wrócić za kierownicę i20 R5, do najmocniejszej kategorii. Dzięki zaufaniu naszych partnerów i wyjątkowym ludziom z ekipy EvoTech, to marzenie stało się faktem. Hyundai zrobił na mnie ogromne wrażenie już 2 lata temu na odcinkach w Świdnicy i z dużymi emocjami czekałem na debiut na szutrach. Samochód nie jest łatwy do opanowania i trzeba czasu, żeby się z nim „dogadać”. Wspólnie z Kamilem stanęliśmy przed dużym wyzwaniem, ale myślę, że to był naprawdę udany weekend. Nasza współpraca od początku ułożyła się dobrze i złapaliśmy wspólny rytm.

Nie uniknęliśmy błędów, a momentami zabrakło pewności siebie, ale to przyjdzie z kolejnymi kilometrami. Mamy jeszcze dużo do zrobienia, żebym mógł powiedzieć, że jestem w stanie wykorzystać potencjał samochodu. Jakaś sportowa złość również w nas została, bo myślę, że była szansa na jeszcze lepszy wynik, ale zabieramy z tego rajdu dużo pozytywnej energii. Dziękuje za cała tą pracę Kamilowi, całemu zespołowi i wszystkim, którzy mocno pracowali, żeby ten debiut mógł dojść do skutku.”

 

Kamil Kozdroń: „Emocje po rajdzie Zemaitija opadły zdecydowanie szybciej niż kurz na jego ostatnim odcinku. Czekaliśmy na trudne wyzwanie i Rajd Żmudzi pod tym i wieloma innymi względami nie zawiódł. Tak samo mogę podsumować pierwszą okazję do współpracy z Jackiem. To bardzo szybki kierowca i naprawdę twardy zawodnik, z wielkim sercem do walki. Było przyjemnością podjąć to wyzwanie właśnie z Jackiem Jureckim i ludźmi, którzy tworzą ProfiAuto EvoTech Rally Team.

To był udany debiut naszej załogi na trasach RSMP, biorąc pod uwagę niewielką ilość testów oraz fakt korzystania z mniej popularnych opon marki MRF. Myślę że tempo było całkiem przyzwoite, a efekt na mecie nie zawiódł kibiców. Jeśli jesteście ciekawi, emocji, jakie towarzyszyły nam na pokładzie Hyundaia i20 R5, zapraszam do obejrzenia on-boadu z finałowego odcinka specjalnego. Warto!! link

8 Czerwiec 2021
Sezon

2021

Autor
informacja prasowa
Foto
Łukasz Kos

RSMP - Najnowsze galerie

Facebook

Wydarzenia

5 Sierpień 2022
15 Październik 2021
1 Październik 2021

Twitter

Reklama

Reklama